piątek, 17 października 2008
I jestem w domku. Ale w tym prawdziwym, w jak to mówią ziomki z blokowisk -w JWR :) Ww niedzielę o nieludzkiej godzinie jaką jest 7 rano muszę wracać do Wrocławia. Praca wzywa.. A co z moją pracą? A jest fajnie i jestem z niej jak na razie zadowolona. Oby tak dalej. A za tydzień Bukowina Tatrzańska i Schronisko Głodówka.. Ehh..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz