piątek, 5 września 2008

gracek - sierotek

3xS było też okazją do pozyskania kilku mniejszych lub większych obrażeń :) Szczytem wszystkiego było posiadanie przez chwile 2 gwoździ wbitych w nogę na głębokość ok. 1 cm.. Nie było to miłe.. Ofiary? Moja noga wyglądająca jak po ugryzieniu przez wampira i rybaczki z takowymi 2 dziurami.. Już się prawie zagoiło..

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

W Bieszczadach mówi się na sprawców takich 2 dziurek "żmija":] hehe