poniedziałek, 29 września 2008

Na NOWYM..

Tak, piszę tą notkę już z nowego mieszkania, z nowego łóżka.. I wiecie co? Jest dobrze :) Internet jak widać też mam :). Dziś opublikowano nasz plan. Nie jest rewelacyjny ale tragiczny też nie.. Współlokatorki dają radę - w piątek impreza na nowych śmieciach :) Jutro idę po legitymację :)

No to do jutra..
Kto jedzie na obóz? Obóz jedzie! - tekst dnia :)

Coś się kończy, coś się zaczyna..

No cóż.. Już prawie jestem spakowana..Później jeszcze dopakuję kilka drobiazgów. Zaraz śniadanko i muszę jechać do Paszowic oddać klucze od pracy. No i sie pożegnać z miejscem w którym przebywałam 17,5 miesiąca.. Szmat czasu. I co teraz? Ano NOWE przede mną. Nowa szkoła, nowe poszukiwanie pracy, nowi ludzie :) Na szczęście mam we Wrocławiu wiele bliskich osób więc o samotności raczej pisać nie mogę, bo było by to dla nich obrazą lub oznaką niepamięci :)Wyjeżdzam po południu..

P.S. Masakra! Dlaczego kobiety pakują tyle gratów ??!!

niedziela, 21 września 2008

Oto co robią Bartłomiej Pankau i Jacek Wyskup znani jako Melkart Ball. Duet pochodzi ze Złotoryi jednak pracują głównie za granicą. To nagranie pochodzi z programu w TVN "Mam talent". Nie wiem jak wy ale ja jestem pod wrażeniem!

piątek, 19 września 2008

Dobrze jest..

A taka odrobina optymizmu:



Nawet gdy mróz,
nawet gdy śnieg sypie w oczy wtedy
dobrze jest
Nawet gdy skwar,
a w oczy piach nie narzekam, bo
dobrze jest...

ps. A jutro Wrocław i dobrze jest!

piątek, 12 września 2008

Logika zabija życie.

[Antoine de Saint-Exupery]

środa, 10 września 2008

24 świeczki

Oto co wynalazłam o ludziach urodzonych 10 września :

Im więcej będzie rozwijać swe zdolności krytyczne i analityczne — tym większą mądrość zdobędzie. Bowiem jego najważniejsza cechą wewnętrzną jest umiejętność rozróżniania dobrego od złego, pożytecznego od szkodliwego itp.

Aktywny we wszystkim co dotyczy interesów, przejmuje się swymi sprawami zawodowemi i potrafi mądrze realizować w życiu swe projekty i zamiary. A jednak mimo całą swą praktyczność życiową - jest to człowiek myślący, chętnie oddający się pracy dla dobra społecznego.

Jest bardzo wrażliwy i cechują go silne uczucia sympatii i antypatii. Łagodny, przyjazny, dobry człowiek — życzliwie odnosi się do młodzieży, jest zwolennikiem przyrody i życia wiejskiego, zbliżonego do natury. Życzliwy, troskliwy, otacza chętnie opieką słabszych i potrzebujących pomocy. Przywiązany jest do rodziny. Mimo swą wierność i poświecenie się dla przyjaciół rzadko im się zwierza.

Jego zdolności umysłowe są wybitne; lubi studia poważne i rozmyślania samotne.W związku z ziemią i jej produktami może osiągnąć powodzenie: w rolnictwie, leśnictwie, ogrodnictwie lub górnictwie.

Do czego powinien dążyć? Niechaj unika zbytniego zamykania się w sobie i niezdecydowania, gdyż inaczej stanie się oziębłym i niesympatycznym a jednocześnie może okazywać zbytnią chwiejność i wahanie się. Pragnie być popularnym i dąży do tego, hołdując ogólnie przyjętym poglądom. Mimo to jednak właśnie z powodu szerszej publiczności może być narażonym na przykrości.

Grozi mu rozłączenie z towarzyszami lub osobami kochanymi. Organizm jego jest dość mocny, ale wyróżnią się swą niezwykłą wrażliwością kiszek; pewne potrawy, które inni mogą spożywać bezkarnie mogą się okazać dlań szkodliwe.

Zwłaszcza należy zachować ostrożność w stosunku do potraw ostrych korzeni, pieprzu, octu etc., a także i unikać lekarstw o silnym działaniu chemicznym.

Życie człowieka dziś urodzonego bywa najczęściej długie i pomyślne, a w wieku późniejszym korzysta z pomyślnych rezultatów swej pracy wytrwałej i zbiera owoce swej przewidującej ostrożności.

[Jana Starża - Dzierżbicki, Pod jaką gwiazdą urodziłeś się - horoskopy na każdy dzień roku, Warszawa 1938 r.]


Muszę przyznać, że coś w tym jest..

Dzień jak co dzień - 10 września

Niektóre wydarzenia (te ciekawsze dla mnie):

10 września:
1919 - Podpisano traktat pokojowy między państwami Ententy a Austrią.
1972 – reprezentacja Polski w piłce nożnej pod wodzą Kazimierza Górskiego zdobyła złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Monachium.
1977 – we Francji ostatni raz użyto gilotyny; Hamida Djandoubi zgilotynowany w więzieniu Baumettes w Marsylii.
1988 – Osama ibn Laden założył w Afganistanie Al-Kaidę.
2000 – po zderzeniu z gazowcem m/v Lady Elena zatonął polski jacht Bieszczady.
2000 – ostatnie przedstawienie Kotów w Broadway Theatre.

Belize: Święto Św. Georgea Caye
Chiny: Dzień Nauczyciela
Gibraltar: Święto Gibraltaru
Honduras: Dzień Dziecka
USA: Dzień Babci i Dziadka
Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię
Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom
Światowy Dzień Pierwszej Pomocy
Światowy Dzień Drzewa

10 września urodzili się:
cesarz, papież, kosmonauta, Noblista - fizyk, działaczka religijna, projektant mody, politycy, muzycy, historycy, pisarze, aktorzy i rezyserzy, sportowcy, Gracja :)

[za http://pl.wikipedia.org/wiki/10_IX ]

niedziela, 7 września 2008

Popatrzcie w niebo. Zapytajcie: "Czy baranek zjadł różę? Tak czy nie?" I zobaczycie, jak cały świat zmieni się dla was..

[Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę]

sobota, 6 września 2008

lek na całe zło..

Mój brat twierdzi, że sposobem na wszystkie problemy, smutki i troski jest Kurczak w curry..
Panie i Panowie szefowa kuchni poleca dziś co?? Brawo - Kurczaka w curry :)

PS: rozcięłam sobie palca krojąc kurczaka..

piątek, 5 września 2008

Umarły jeszcze będę wielbić ciebie

I nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie,

O twej jasności --


Boś ty mi była nie próżnym marzeniem,

Nie bańką zmysłów tęczowej nicości,

Lecz byłaś ducha ożywczym pragnieniem

Wiecznej miłości!


Nie otoczyłaś mnie pieszczotą senną,

Ani też falą spłynęłaś płomienną

Na pierś stęsknioną,


Nie wprowadziłaś mnie na róż posłanie,

Gdzie tylko ciała w upojeniu toną,

Lecz mi piękności dałaś pożądanie,

Moc nieskończoną.


[Adam Asnyk - Uwielbienie]

gracek - sierotek

3xS było też okazją do pozyskania kilku mniejszych lub większych obrażeń :) Szczytem wszystkiego było posiadanie przez chwile 2 gwoździ wbitych w nogę na głębokość ok. 1 cm.. Nie było to miłe.. Ofiary? Moja noga wyglądająca jak po ugryzieniu przez wampira i rybaczki z takowymi 2 dziurami.. Już się prawie zagoiło..

słowo na U

Uwielbienie - esencja nielogiczności..

Uwielbiam.. Szkoda, że nie mojego autorstwa:)

czwartek, 4 września 2008

Powroty też są dobre..

I kolejny raz wraca córa marnotrawna.. Widocznie już tak musi być:) Siedzę sobie właśnie na łóżku i włączyłam RAM :) I chyba coś napiszę, w końcu nie było mnie tu ok. 1,5 miesiąca.. Aż tyle.. Wiecie gdzie była Gracja. Silesia -> Siamoszyce -> Suchedniów (WW2008) = 3xS :). Moje 3xS było bardzo, bardzo udane. Muszę przyznać, że kilka czynników nie zależnych za bardzo ode mnie sprawiło, że mogę te wakacje zaliczyć do jednych z najlepszych w życiu.. Bo takie były.. Każde z miejsc wniosło coś innego.. Niektóre z nich dały mi łzy szczęścia, przyjaźń, dobrą zabawę, niezapomniane słowa, możliwości poznania czegoś nowego, plany na kolejne wakacje, nowe umiejętności, motywację do pracy nad sobą.. Wiele by można rzeczy tu wymienić.. Ale może tyle wystarczy.. Reszta zostanie w mej pamięci.
Ostatnio okazało się prawdą, że jestem bardzo nielogiczna:) Chyba to jest plus mojej osobowości.. Nieszablonowa, zawsze inna, taki jedyny w swoim rodzaju gracek :) Hah.. W ogóle nie wiem jak ludzie potrafią ze mną rozmawiać.. Jakiś czas temu uświadomiono mi, że potrafię w każdym kolejnym zdaniu wypowiedzieć inną myśl nie związaną z poprzednią. Jak to jest, że się w tym nie gubię? Czasem gubię słowa.. Chyba to dowód na to, że myślę szybciej niż mówię:).
Czym jest dla Was słowo "uwielbiam"? Co można uwielbiać? Słodycze? Swoją ulubioną bluzkę? Piosenkę usłyszaną gdzieś na ulicy? Krzesło? Kubek z którego każdego ranka pijesz herbatę? A może kogoś?? Może..